Blisko setka gdyńskich dzieci i młodzieży bierze w tym roku udział w zajęciach Letniej Szkoły Sportowych Możliwości. Poza szkoleniem żeglarskim, czekają na nich warsztaty psychoedukacyjne, godziny współpracy, uważności, budowania odporności psychicznej. Warunek jest jeden – muszą odłożyć smartfony i postawić na relacje. Gdyński program cieszy się ogromnym zainteresowaniem nie tylko w naszym mieście.
Letnia Szkoła Sportowych Możliwości to program socjoterapeutyczny nastawiony na dzieci i młodzież, które borykają się z trudnościami. Jego wysoka skuteczność jest doceniana nie tylko w naszym mieście.
– Gdynia jest znana z innowacyjnych rozwiązań, jeżeli chodzi o programy adresowane do najmłodszych mieszkańców – mówi Oktawia Gorzeńska, wiceprezydentka Gdyni. – Nasze rozwiązania, w tym Letnią Szkołę Sportowych Możliwości doceniają organizacje międzynarodowe, m.in. UNICEF. Profilaktyka jest niezwykle ważna w przypadku programów edukacyjnych i zdrowotnych. Dlatego w Gdyni jest ona priorytetem.
Choć program powstał z myślą o dzieciach z doświadczeniem uchodźczym, jest na tyle uniwersalny, że świetnie się sprawdza w pracy z dziećmi zagrożonymi uzależnieniami, również behawioralnymi oraz tymi, które borykają się z dysregulacją emocji bądź problemami psychicznymi.
– Nie wystarczy dzieciom zabrać smarfony, trzeba im dać coś, co jest bardziej atrakcyjne – mówi Sylwia Szumielewicz-Tobiasz, kierownik Biura ds. Jakości Życia UM Gdyni i koordyantor współpracy z UNICEF. – W Letniej Szkole Sportowych Możliwości stawiamy na relacje, na doświadczenie, na pokonywanie trudności, które mają ogromne znaczenie w budowaniu pewności siebie. To gdyński, autorski program, który prowadzimy już trzeci raz. Niezwykle cieszy nas to, że dzięki finansowaniu zewnętrznemu każdego roku możemy pomóc większej liczbie dzieci.