Łączenie prawdziwej pasji i pracy zawodowej – czy to możliwe? Zdecydowanie tak! Pasja wzbogacona o wiedzę specjalistyczną i potrzebne umiejętności miękkie mogą w przyszłości stać się zawodem. Ale od czego zacząć? O tym rozmawialiśmy z Hubertem Nowickim, uczniem klasy I Technikum Mechanicznego w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego nr 1 w Gdyni – od dziecka pasjonatem samochodów.
Hubercie, po szkole podstawowej rozpocząłeś naukę w Technikum Ekonomicznym w Zespole Szkół Administracyjno-Ekonomicznych w Gdyni. Jednak, w II klasie odkryłeś, że Twoja „samochodowa” pasja może stać się zawodem. Czym według Ciebie jest pasja?
Pasja to rzecz, która sprawia nam przyjemność, i w której warto rozwijać się tak na poważnie. Zamiłowanie do czegoś i radość wykonywania tego. Pasja daje satysfakcję i spełnienie. W moim przypadku to bezapelacyjnie motoryzacja i tą drogą chciałbym konsekwentnie podążać.
Mądrze powiedziane. Zatem, kim chciałbyś zostać w przyszłości?
Moją pasją jest drifting w postaci sim racing’u, w przyszłości chciałbym zostać drifterem. Od zawsze interesowałem się motoryzacją i chcę iść w tym kierunku. Uważam, że ważne jest, by to, czym się zajmujesz zawodowo, dawało ci satysfakcję. Wtedy codzienna praca staje się ciekawa, rozwija cię i sprawia radość. O to chodzi w życiu – robić coś, co sprawia, że czuję się ze sobą dobrze, dzięki czemu mam energię do działania i mogę na tym zarabiać. Dlatego, warto odkrywać w sobie pasje i próbować „przekuwać” je w zawód, spełniać swoje marzenia.
Dla zawodowego zajmowania się swoją pasją zrezygnowałeś z „Ekonomika” i zmieniłeś szkołę. Jaka była Twoja droga?
To proste. Uznałem, że szkoła w której uczyłem się już drugi rok, nie odpowiada moim umiejętnościom. Postanowiłem zmienić szkołę i odważnie podążać za tym, w czym czuję się dobry – wiedziałem, że ta decyzja będzie kluczowa dla mojej przyszłości. Kiedy powiedziałem rodzicom o mojej decyzji, na początku byli przerażeni. Długo rozmawialiśmy, poszliśmy też na spotkanie z doradcą zawodowym i ostatecznie przekonałem ich do mojego wyboru. Idąc do Technikum Mechanicznego byłem przygotowany na duże zmiany, między innymi na nadrobienie materiału. Motywowało mnie to, że zmiana szkoły pomoże mi w mojej przyszłej karierze driftera (mam również swój kanał na Youtube i tu też rozwijam moją pasję zawodową). W drifcie naprawy samochodów to codzienność, a jako mechanik będę wstanie większość napraw dokonywać samemu.
Hubert, bardzo dojrzale o tym wszystkim opowiadasz. Powiedz, jak odważnie realizować swoje marzenia zawodowe? Jak, Twoim zdaniem, ważne jest tu wsparcie rodziców?
Przede wszystkim myślę, że nie można bać się zmiany i trzeba porozmawiać o tym z bliskimi. Odwaga do realizacji swoich zawodowych planów jest ważna. Wsparcie rodziców jest kluczowe, ponieważ są oni w stanie pomóc w podjęciu nam, ludziom młodym, właściwej decyzji. Jeśli jest się przekonanym o potrzebie zmiany w życiu, nie warto zwlekać.
Jak można w sobie wypracować przedsiębiorcze postawy?
Moim zdaniem nie można się bać wdrażania w życie własnych pomysłów. Każda decyzja niesie z sobą ryzyko, ale trzeba próbować odważnie podejmować decyzje i umieć wyjść z inicjatywą.
Na koniec jeszcze chciałabym zapytać, co poradziłbyś uczniom, którzy być może tak jak Ty kiedyś, borykają się z pytaniem „co dalej…, a może chciałbym zmiany, ale nie wiem jak to zrobić”?
Jeszcze raz to podkreślę – nie bójcie się zmian nawet wtedy, jeśli miałoby to oznaczać jakąś stratę. Szukajcie osób z doświadczeniem, które mogą Wami mądrze pokierować i nie poddawać się.